piątek, 14 czerwca 2013

A sesja nadal trwa.

Sesja trwa nadal. Wygrałam z wszelkimi fakultetami, logikami, pedagogikami. Przyszedł czas na filozofię. Jestem wniebowzięta.

Jestem tak wniebowzięta, że aby się odstresować idziemy do kina na Wielkiego Gatsbiego ( nie wiem jak się odmienia ale ja bardziej po niemiecko niż anglojęzyczna). Mam nadzieję, że film nie rozczaruje. Zobaczymy.

 W mini quizie Lidka strzeliła dobrze, choć za drugim razem. Jakbyś była przejazdem w Bdg, zapraszam na kawę, piwo, ciastko, pizzę co wolisz. Oprowadzę po mieście itp, no sama wiesz :)

Tak, studiuję resocjalizację. Uroczy kierunek. Lubię go, choć z pracą ciężko. No i jestem zagorzałym krytykiem systemu, który mamy w Polsce. Jest naprawdę wiele błędów, wiele rzeczy wymagających naprawienia i uzupełnienia zdrowym rozsądkiem.
Ale kto ma to uczynić? Resocjalizacja nie jest w Polsce popularnym tematem politycznym. Politycy zajmują się tylko tym, czego ludzie chcą słuchać, a potem chodzić na wybory. Teraz na topie temat 6 latków.
A jedyną rzeczą, którą usłyszałam do tej pory w polityce przed wyborami, była chęć wprowadzenia kary śmierci, która nie jest bądź co bądź resocjalizacją.

Może ja zostanę jakimś reformatorem resocjalizacji? :P


Na koniec refleksja bacznego obserwatora. Często stoję w korku i oglądam sobie z poziomu autobusu ludzi w samochodach.
I aż mnie dreszcze biorą, gdy widzę jak zwłaszcza panie, kładą na przednich siedzeniach swoje torebki, telefony i inne cenne rzeczy.
Wszystkich przebił wczoraj kierowca, który miał na przednim fotelu telefon, pęk kluczy i ledwo zamykający się portfel. Do tego wszystkiego szyba w pełni otwarta - no bo przecież upał był.
Nie ufajmy. Okazja naprawdę czyni złodzieja.

1 komentarz: